Bisior

 
 
 

Czytelnikowi

Na dobry początek

Cała strona, która widnieje przed twoimi oczami może być przez Ciebie dowolnie interpretowana - od pastiszu blogu, przez debilny wytwór chorej wyobraźni, po szczery wyraz własnego "ja". Arguthowe wydanie mojego mózgu jest naciągane, wyolbrzymione i symboliczne jak i inne aspekty mojej kory mózgowej, więc życzę miłego marnowania/wypełniania czasu.

Arguth

Ciemna strona mocy. Każdy kiedyś na nią trafia. W obliczu politycznych niedołęgów komunistycznej pozostałości, nacjonalistyczno-kaczych inkwizytorów, aż korci sięgnąć po biało-czerwoną pentlę na szyję. Czasem za mało tlenu w atmosferze lub zwykły otwór kanalizacyjny psuje dzień. W życiu każdego człowieka przychodzi taki moment, że jedyne co chciałby mieć, to Beretta z pełnym magazynkiem, czasem ta potrzeba pojawia się częściej. Lecz gdy nie można nic zrobić, czuje się tylko przepływająca przez cały organizm agresję, wtedy pozostaje jedynie wyrazić ją jak się potrafi.