Bisior

 
 
 

Poranek dnia ósmego

Świergot ptaków w miejskich pozostałościach parku,
gwar dziecięcy wtórujący im wśród drogi doprzedszkolnej,
szum krzeseł przy fabrycznych biurkach,
niebaq błękit przecinany boeingowymi chmurami,
młoda para na ławce, jej włosy spływające po jego ramieniu,
matka witająca syna w drodze do teatru,
pierwsze promienie wiosennego słońca otulające żebraka,
chłopak słuchający muzyki space...
Nagły klepsydry zastój czerwonym przyciskiem radioaktywnych opadów.