Na dobry początek
Cała strona, która widnieje przed twoimi oczami może być przez Ciebie dowolnie interpretowana - od pastiszu blogu, przez debilny wytwór chorej wyobraźni, po szczery wyraz własnego "ja". Eledhelowe wydanie mojego mózgu jest naciągane, wyolbrzymione i symboliczne jak i inne aspekty mojej kory mózgowej, więc życzę miłego marnowania/wypełniania czasu.
Poetyczna fantazja przepływa przez organiczne obwody mózgu, może to po prostu myśl, a może coś więcej, ubermyślenie lub kto wie, co jeszcze. Człowieka różne sytuacje skłaniają do takowych dywagacji i do wszelakich prób myslenia, jednak życie jest jednocześnie pasmem nieopisywalnych emocji, jak to wszystko pogodzić i nie zwariować, nie wiem, jednak jedną rzecz wiem - balansowanie po tej cienkiej linie jest niesamowitym przeżyciem.